Kiedyś, gdy wracałem sobie nocną porą do ukochanego domku, taka myśl mnie naszła...
„Ludziska tyle gadają o tym Radio Maryja, że ten Rydzyk to i tamto, choinka, a wezmę wyszukam i sam sobie zdanie na temat wyrobię.”
Kilkukrotne pstryknięcie w przycisk [Search >>] wywołało pożądaną stację do tablicy, a raczej do aktywnego systemu nagłaśniającego seryjnie montowanego w moim postkomunistyczno-radzieckim Audiku (dzięki wam wielkie rodacy komuniści za tak wspaniałe autko!).
Zjeżony, z wielką ilością adrenaliny we krwi, jak zawsze przed starciem, przygotowałem się na atak zalewu oszołomstwa i antysemickiej nienawiści!
Miałem niezwykłe szczęście w tym rozpoznaniu bojem, bowiem trafiłem na początek serwisu informacyjnego.
W miarę upływu minut i kilometrów jednak, moje bojowe nastawienie przemijało, jak komuniści z wiatrem. Rzeczowo i spokojnie, relacjonowano fakty z wydarzeń tak w Polsce jak i za granicą. Zdziwiłem się. Zdziwienie moje było o tyle większe, że tych samych wiadomości, jeszcze niespełna kilka godzin wcześniej słuchałem po niemiecku w Antenne Bayern czy też w Bayern 3, które czerpią swoje newsy z KAN (Katholische Nachrichten-Agentur), podobnie jak reszta największych stacji radiowych na Bawarii.
Z zażenowaniem spojrzałem w lusterko, i przypomniałem sobie kilku kolegów z pracy, zapluwających się śliną na samo wspomnienie o RM, przy wspólnych obiadach w kantynie firmowej, co do szczególnie apetycznych nie należy...
KNA - http://www.kna.de/ oczywiście nie godna jest rzemyka zawiązać u sandała takich potentackich i totalnych agencji jak: Prawie (jak) Agencja Prasowa (w skrócie PAP) czy Inaczej A Raczej (w skrócie IAR).
I taka refleksja mnie naszła. Bawaria jest katolicka. Bawarczycy nie mają z tym najmniejszego problemu. Wiadomości w komercyjnych stacjach radiowych i telewizyjnych pochodzą z agencji katolickiej. Cóż w tym złego? Nic – raczej ryzyko rzetelności informacji wzrasta dzięki słówku „katolicka” niepomiernie.
A Polska? Rzekomo też jest katolicka!
No to ja się do diaska pytam – co ta banda oszołomów jeszcze robi w tych "informacyjnych inaczej agencjach" w mojej Ojczyźnie?
Jak mi Bóg miły, odruchowo szabli szukam...
Pozdrawiam
